Chcemy być pierwsi: na zawodach, w konkursach.. i dobrze, bo talenty trzeba rozwijać.
A w Ewangelii chodzi o coś zupełnie innego. Ale by było pięknie, gdyby udało się być ostatnim ze wszystkich, jak Jezus.
"Kto z was jest najmniejszy, ten jest wielki". Jeśli zechcę kiedykolwiek górować nad innymi, mam przyjąć dziecko, tego najmniejszego. I stać się sługą... Dzieckiem-sługą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz